Autor: Deborah Harkness
Tytuł oryginału: A Discovery of Witches
Seria/cykl wydawniczy:
Księga wszystkich dusz. Tom 1.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Amber
Tłumaczenie: Jan Jackowicz
Data wydania:
marzec 2011
ISBN: 978-83-241-3899-9
Liczba stron: 448
Cena: 37,8 zł
Martyna - moja ocena: 4,5/10Żyjemy w czasach, kiedy powieści o istotach nadprzyrodzonych jest tak wiele, że ciężko jest znaleźć historię unikatową, która nie będzie nam na każdym kroku przypominała tych, które już wcześniej czytaliśmy. Coraz więcej znajdujemy podobieństw między jedną książką, a drugą, bo zainteresowanie tym gatunkiem jest tak duże, że ciężko jest już napisać coś oryginalnego.
Czy pierwszą część "Księgi wszystkich dusz" można nazwać fenomenem? Czy jest ona jedną z tych książek, które możemy nazwać dziełem wybitnym bądź niepowtarzalnym?
Diana Bishop, główna bohaterka powieści, jest doktorem historii. Jej główne zajęcie polega na studiowaniu alchemicznych ksiąg w oksfordzkiej Bibliotece Bodlejańskiej. Diana jest jednak również niepraktykującą czarownicą.
Pewnego dnia w jej ręce trafia manuskrypt, który już od pierwszej chwili wydaje się wyjątkowy. Brakuje mu kilku stron a spod tekstu wyłaniają się ukryte słowa.
Kobieta zdaje sobie sprawę z tego, że tylko magia może pomóc jej w odczytaniu ukrytego pisma. Czy Diana przełamie swoje uprzedzenia oraz strach i użyje swych magicznych mocy?
"Księgę wszystkich dusz" znalazłam w bibliotece. Z racji tego że czytałam wiele pochlebnych opinii na jej temat, bez wahania zabrałam się do czytania. Poczułam się więc niemalże oszukana, kiedy okazało się, że książka ta jest jednym słowem okropna.
W opisie zaznaczono, że powieść łączy w sobie wiele wybitnych dzieł takich jak "Cień wiatru" czy "Kod Leonarda da Vinci". Nie czytałam żadnej z tych książek, ale jeśli rzeczywiście są one podobne do "Księgi...", to obawiam się, że nigdy ich nie przeczytam.
(Pełna recenzja pod "czytaj więcej"!)