31 lipca 2013

Podsumowanie lipca

W lipcu dowiedziałyśmy się, że nie przepadacie za literaturą polską... a przynajmniej za naszymi recenzjami tychże książek, oraz erotykami. Cóż, na razie pozostaniemy więc głównie przy fantastyce, ale pozostałych gatunków z pewnością nie będziemy bardzo unikać.

Dla mnie lipiec był płodny pod względem czytelniczym, ale mam nadzieję, że w sierpniu uzbiera mi się jeszcze więcej pozycji. Potem jeszcze wykorzystam do tego wrzesień... a od października studia na fizjoterapii. Mamy jakichś fizjoterapeutów w gronie czytelników? :)

Przechodząc do głównego tematu wpisu...



_________________________________________________
NATALIA
Przeczytanych książek: 11
Josephine Angelini - Bunt bogini
Jessica Bendinger - Siedem promieni
Liz Braswell - Dziewięć żyć Chloe King
Ally Condie - Dobrani
Sylvia Day -  Dotyk Crossa
Sylvia Day - Płomień Crossa
Sylvia Day - Wezwanie Crossa
Jennifer Estep - Dotyk Gwen Frost
Jennifer Estep - Pocałunek Gwen Frost
Aneta Jadowska - Złodziej dusz
Tahereh Mafi - Sekret Julii

Łącznie przewertowanych stron: 4028, dziennie: 130
Liczba nabytych książek: 20
Największa radość z czytania: Jennifer Estep - Dotyk Gwen Frost wraz z kontynuacją, Tahereh Mafi - Sekret Julii, Josephine Angelini - Bunt bogini oraz Sylvia Day -  Dotyk Crossa
Największe pozytywne zaskoczenie: Ally Condie - Dobrani
Największe rozczarowanie: Jessica Bendinger - Siedem promieni

_____________________________________________________
MARTYNA
Przeczytanych książek: 6
James Dashner - "Więzień labiryntu"
James Dashner - "Próby ognia"

Tahereh Mafi - "Dotyk Julii"
Tahereh Mafi - "Sekret Julii"
Marissa Meyer - "Saga księżycowa. Cinder"
Marissa Meyer - "Saga księżycowa. Scarlet"


Łącznie przewertowanych stron: 2460, dziennie: 79

Liczba nabytych książek: 2
Największa radość z czytania: Tahereh Mafi - "Dotyk Julii"
Największe pozytywne zaskoczenie: James Dashner - "Więzień labiryntu"
Największe rozczarowanie: "Saga księżycowa. Cinder"

_____________________________________________________

Opublikowanych w lipcu recenzji: 15
Opublikowanych w lipcu postów: 26



Na dzień dzisiejszy mamy: 84 obserwatorów z Bloggera, 32 na Facebooku, 15 293 wyświetleń bloga i 19 śledzących nas na Bloglovin, które to konto niedawno założyłyśmy i prosimy Was o dodawanie nas do obserwowanych :) 
Oznacza to, że w ciągu miesiąca przybyło nam ponad 5 tysięcy wejść, co jest wspaniałym wynikiem jak na nasz krótki, bo pięciomiesięczny już, staż! Dziękujemy Wam tak bardzo, że czytacie nasze recenzje i rozmawiacie z nami o książkach :)

30 lipca 2013

"Wyznanie Crossa" - Sylvia Day

Tytuł: Wyznanie Crossa
Tytuł oryginalny: Entwined With You
Autor: Sylvia Day
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: lipiec 2013
Tłumaczenie: Ksenia Sadowska, Małgorzata Miłosz
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-6414-205-5 
Cena: 34,9 zł
Ocena Natalii: 5/10



Sięgnęłam po trzeci tom erotycznej trylogii o Crossie zaraz po jej wydaniu... i okazało się, że trylogie od dziś składają się z pięciu tomów. Jej... lub też ojej.

Gideon Cross przyszalał trochę w ostatnim tomie. Teraz też. Ma plany wobec Evy i jej przyszłości w pracy oraz poza nią. I nie widzi w okolicy żadnego zagrożenia... jeśli nie liczysz wścibskiej reporterki, z którą kiedyś o mały włos się nie przespał i która od tamtej pory próbuje znaleźć na niego haka. A rozstanie Evy i Gideona przyciąga jej uwagę, więc nie daje obojgu żyć. Dodatkowo Cary ma problem z Tatianą, a przełożeni Evy potrzebują jej pomocy. Dzieje się wszystko i nic jednocześnie.

Cieszę się, że Gideon i Eva w końcu sobie zaufali. Może nie tak na 150%, ale zawsze jest około 95. I te ich romantyczne podejścia, i ukrywanie związku, i Gideon mieszkający obok Evy w tajemnicy przed całym światem... Podobało mi się to. Ale już nie ponowienie schematu: seks-kłótnia-rozstanie-zgoda-seks-kłótnia-rozterki bohaterki etc. No ile można... I to ma się na kolejne dwa tomy przeciągnąć? Mam nadzieję, że nie.


29 lipca 2013

Zapowiedzi sierpniowe

Przynosimy Wam dzisiaj kilka zapowiedzi na sierpień, których wyczekujemy z rosnącą ciekawością :)


Tytuł: Dziewczyna w stalowym gorsecie
Autor: Kady Cross
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Premiera: 30.08.2013
Opis: Skrzyżowanie epoki wiktoriańskiej z X-Menami
Blaski i cienie wiktoriańskiej Anglii
Szesnastoletnia Finley Jayne nie ma nikogo i niczego za wyjątkiem pewnej rzeczy, która znajduje się w jej wnętrzu.
Ciemna strona bohaterki sprawia, że jest ona zdolna zabić. W dodatku bardzo mocnym ciosem. Tylko jeden człowiek widzi magiczną aurę otaczającą dziewczynę.
Powieść osadzona w XIX wiecznej Anglii, która przenosi czytelnika w świat pełen przygód.

 ________________________________________________________________
Ta książka może nie tyle mnie interesuje, ale lubię ją, a że wychodzi filmowe wydanie, to warto Wam o nim przypomnieć. A nuż ktoś z Was będzie chciał po nią sięgnąć.




Tytuł: Miasto kości
Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo: MAG
Premiera: 14.08.2013
Opis: Tysiące lat temu, Anioł Razjel zmieszał swoją krew z krwią mężczyzn i stworzył rasę Nephilim, pół ludzi, pół aniołów. Mieszańcy człowieka i anioła przebywają wśród nas, ukryci, ale wciąż obecni, są naszą niewidzialną ochroną. Nazywają ich Nocnymi Łowcami. Nocni Łowcy przestrzegają praw ustanowionych w Szarej Księdze, nadanych im przez Razjela. Ich zadaniem jest chronić nasz świat przed pasożytami, zwanymi demonami, które podróżują między światami, niszcząc wszystko na swej drodze. Ich zadaniem jest również utrzymanie pokoju między walczącymi mieszkańcami podziemnego świata, krzyżówkami człowieka i demona, znanymi jako wilkołaki, wampiry, czarodzieje i wróżki. W swoich obowiązkach są wspomagani przez tajemniczych Cichych Braci. Cisi Bracia mają zaszyte oczy i usta i rządzą Miastem Kości, nekropolią znajdującą się pod ulicami Manhattanu, w której leżą zmarli Łowcy. Cisi Bracia prowadzą archiwa wszystkich Łowców Cieni, jacy kiedykolwiek żyli. Strzegą również trzech boskich przedmiotów, które anioł Razjel powierzył swoim dzieciom. Jednym z nich jest Miecz. Drugim Lustro. Trzecim Kielich. Od tysięcy lat Cisi Bracia strzegli boskich przedmiotów. I było tak aż do Powstania, wojny domowej, pod przywództwem zbuntowanego Łowcy, Valentine'a, który niemal na zawsze zniszczył tajemny świat Łowców. I mimo że od śmierci Valentine'a minęło wiele lat, rany, jakie zostawił, nigdy się nie zabliźniły. Od Powstania minęło piętnaście lat. Jest upalny sierpień w tętniącym życiem Nowym Jorku. W podziemnym świecie szerzy się wieść, że Valentine powrócił na czele armii wyklętych. A Kielich zaginął...

 ____________________________________________________

28 lipca 2013

The Versatile Blogger


Dowiedziałyśmy się dzisiaj, że zostałyśmy nominowane do zabawy blogowej przez Tali Domi. Dziękujemy za zaproszenie. Zazwyczaj ich unikamy, ale postanowiłyśmy podzielić się z Wami 7 faktami o nas.

Zasady:
1. Podziękować nominującemu blogerowi.
2. Pokazać nagrodę The Versatile Blogger u siebie.
3. Ujawnić 7 faktów o sobie.
4. Nominować 15 blogów, które na to zasługują.
5. Poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.


7 faktów o Natalii:
1.
Od października tego roku będę oficjalnie studentką fizjioterapii.
2. Marzę o wydaniu wielu powieści, które zdobędą czytelników na całym świecie. Piszę niemal cały czas. Obecnie przechodzę przez przerwę, ciągle przeżywając utratę psa. Zaczęłam pisać, gdy on się pojawił w domu, więc gdy odszedł, coś mnie ruszyło i zablokowało to coś w środku, co odpowiadało do tej pory za wenę etc. Mam jednak nadzieję, że się to zmieni.
3. Właśnie, uwielbiam psy. Koty mnie niemal zawsze drapią.
4. Nie lubię chodzić po sklepach w poszukiwaniu butów. Zazwyczaj nic mi się nie podoba, a jak już coś znajdę, to niemal nigdy nie ma mojego rozmiaru.
5. Od zawsze marzyłam o byciu rozpoznawalną przez ludzi i o wywoływaniu zazdrości u znajomych, którzy przez te wszystkie lata zdołali zaleźć mi za skórę.
6. Boję się wszystkich możliwych owadów, robali, insektów etc., jakie istnieją. Pająki, mrówki, żuki, wszystko, co bzyczy i jej w paski, dużych komarów, motyli, biedronek (gryzą! + rok temu miałam na jesieni inwazję tej azjatyckiej odmiany, jakiś koszmar!), much... No wszystkiego. Panikuję, płaczę... Masakra.
7. Staram się umawiać z ludźmi w miejscach, gdzie niedaleko jest Empik z kanapami w środku. Tym sposobem mogę przyjechać pół godziny do godziny przed spotkaniem i spędzić ten czas na lekturze książki, której nie mam w domu, a której jestem ciekawa. Przykładowo tak zaczęłam swoją przygodę z "Wybranymi" C. Daughtery lub "Przepowiednią" P. C. Cast.

7 faktów o Martynie:
1. Jestem wręcz uzależniona od zagranicznych (głównie amerykańskich) seriali. Oglądam ich tak wiele, że chyba nawet nie umiałabym ich wszystkich zliczyć.
2. Lubię wymyślać imiona dla dzieci, psów, kotów i wszelkiego rodzaju maluchów, chociaż sama nie mam żadnego :P
3. Zawsze muszę mieć na nadgarstku bransoletkę. Jeśli jakaś mi się zgubi, jak najszybciej staram się zdobyć nową.
4. Lato jest moją ulubioną porą roku nie dlatego, że kojarzy mi się ze słońcem, plażą i wakacjami, ale dlatego, że w tym okresie mogę bez ograniczeń jeść fasolkę szparagową! :D
5. Od czasu do czasu lubię sobie wyprać mózg, oglądając Disneyowskie produkcje :P
6. Kocham, kocham, kocham czerwone wino.
7. Rzadko słucham muzyki innej, niż serialowa.

7 faktów o nas obu razem wziętych:
1
. Uwielbiamy fantastykę i dobre erotyki.
2. Poznałyśmy się dzięki "Glee".
3. Kiedy się kłócimy, zawsze staje się coś, przez co udaje nam się pogodzić, co jest wyjątkowo dziwne - w sensie dobrze, że tak jest, ale żeby też zawsze wtedy musiało coś się stać na świecie, co nas łączy?
4. Gdy wymieniamy opinie o różnych książkach, często przy okazji wyłapujemy nowe rzeczy, które warto uwzględniać w recenzjach.
5. Obie lubimy serial "Pamiętniki wampirów", a naszą wspólną miłością jest Ian Somerhalder.
6. Często zdarza się, że naszymi ulubionymi książkami stają się te, które polecamy sobie nawzajem.
7. Obie marzymy o wyjeździe do NYC, niekoniecznie wspólnym. Uwielbiamy Stany i chciałybyśmy zobaczyć całe, ale Nowy Jork to największe marzenie.

Nie mamy jednak pojęcia, kogo by tu nominować, więc zostawimy Wam otwartą rękę. Jeśli chcecie, nominujcie się sami w naszym imieniu i dajcie nam znać :)

27 lipca 2013

"Płomień Crossa" - Sylvia Day

 Tytuł: Płomień Crossa
Tytuł oryginalny: Reflected in You
Autor: Sylvia Day
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: luty 2013
Tłumaczenie: Ksenia Sadowska i Małgorzata Miłosz
Liczba stron: 368
ISBN: 978-83-6338-774-7
Cena: 34,9 zł
Ocena Natalii: 6/10







Czasami denerwuje mnie, gdy jakaś seria zapowiadana była na trylogię, a okazuje się, że autor postanowił rozwijać ją, dopóki pomysły mu się nie skończą. Doceniłam konsekwencję u E. L. James, żałuję więc, że zabrakło jej u Sylvii Day. Gdy tydzień temu skończyłam lekturę trzeciego tomu jej erotycznej sagi o Crossie, okazało się, że autorka planuje kolejne powieści... Miałam już takie podejrzenia podczas samego czytania, bo akcja wyjątkowo wolno się rozwijała, ale i tak informacja na skrzydełku okładki mnie rozłożyła na łopatki. Niemniej dzisiaj jeszcze nie chcę Wam pisać o trzecim tomie, tylko o drugim, czyli o "Płomieniu Crossa" (recenzja pierwszego). Wszyscy zachwalali, o ile jest on podobno lepszy od pierwszego. Tylko zrażenie Natashy z bloga Wady z pierwszego tomu zwiększyły tu niestety swój wymiar, ale i tak książkę pochłonęłam w dwa dni.

Eva i Gideon znowu przeżywają problemy w raju. Gideon o niczym jej nie mówi, Eva zaś ucieka przed każdym swoim problemem. A że za jeden z nich uznaje związek z Crossem, potrafi i jemu zwiać sprzed nosa, gdy nie spodoba jej się jeden jego gest czy słowo. Gdyby tego było mało, Cary ma problemy miłosne, ojciec postanawia złożyć wizytę, a policja po pewnym odkryciu zawzina się na jedną z bliskich Evie osób. O kontakt z nią samą upomina się zaś miłość sprzed kilku lat, podobnie jak o Gideona.

Znowu Eva i Gideon namiętnie uprawiali seks, kłócili się, rozchodzili, uprawiali seks na zgodę, po którym znowu się kłócili etc. Miałam tego dość w pewnym momencie w pierwszym tomie, a co dopiero, gdy autorka podwoiła wysiłki w opisywaniu seksu na zgodę w drugim. Ile można powtarzać ten sam schemat? Zrobiło się ciekawiej, gdy pojawił się Nathan - mężczyzna przypominający Evie o bolesnej przeszłości. Ale i tu miałam zbyt duże nadzieje... Ledwie o nim wspomniano i już go nie było. Akcji dodał też atak na Cary'ego, chociaż ja od początku wiedziałam, kto za nim stał. Tak samo wiedziałam, kto stał za morderstwem popełnionym pod koniec powieści, ale to dlatego, że w księgarni przeczytałam opis trzeciego tomu... i sama sobie popsułam zabawę. Chociaż doprawdy nie trudno było domyślić się odpowiedzialnej za to osoby. Jeśli autorka chciała wprowadzić napięcie w tym temacie, nie udało jej się to.

W bohaterach nic się nie zmieniło, oprócz tego, że niemal wszyscy, poza szefostwem Evy i Treyem, chłopakiem Cary'ego, stali się nieznośni i monotematyczni. Momentami nie mogłam znieść Crossa, Evy i reszty. Dzięki Bogu za lekki odpoczynek przy Corinne i Madelaine (przy tej drugiej szczególnie!) oraz Shawnie, siostrze chłopaka szefa Evy. No i ta miłość Evy sprzed kilku lat... Miły akcent.

Język na podobnym poziomie. Ładne opisy i w ogóle, ale częste powtórzenia konkretnych wyrażeń w scenach erotycznych psują cały urok erotyków.

Dużym plusem całej trylogii są za to opisy Nowego Jorku. Mam szajbę na jego punkcie od wielu lat i na razie nie zapowiada się na zmiany, więc naprawdę doceniałam wskazówki co do tego, że mimo tłumów na ulicach, da się tam szybko przemieścić na piechotę z miejsca na miejsce. I że opowieści o tym, że złapanie tam taksówki jest niemożliwe, są często przesadzone. I cóż, te opisy mnie uwiodły. Wyczekiwałam ich z dużym napięciem i zaciekawieniem i nie zawiodłam się.

Wydanie równie piękne co tomu pierwszego, aczkolwiek znowu razi mnie jedna rzecz, o której nie wspomniałam przy recenzji pierwszego tomu. Mianowicie polskie tłumaczenie tytułu. "Bared to You" jako "Dotyk Crossa" i "Reflected in You" jako "Płomień Crossa" wydaje się być na siłę podciągnięte pod modę na Greya - nazwisko głównego bohatera musi być w tytule, jakżeby inaczej. Jednak ważniejszą sprawą jest to, że ani amerykański tytuł, ani polski nie jest zbyt specjalnie oryginalny, więc po co było udziwniać ten polski, zamiast przełożyć go bardziej dosłownie?

Książkę polecam osobom, którym podobał się Grey, jednak z wyjątkiem scen z elementami BDSM. Tutaj momenty erotyczne są w pełni normalne, ewentualnie z lekkim wiązaniem. Nic więcej. Normalny seks. I w sumie to lektura w sam raz na wakacje. Nie wymaga myślenia ani specjalnego skupienia się, a jeśli czytamy ją na dworze, w pełnym słońcu, to przy okazji przy gorętszych scenach można się trochę zaczerwienić i spalić od tego parę kalorii. A że o takich rzeczach myślą tylko kobiety, to właśnie paniom polecam tę serię jako lekturę na lato.

Nowy wygląd bloga

Jakiś czas temu pytałyśmy Was, czy poprzedni szablon Wam się znudził oraz co byście w nim zmienili. Większość osób doradziła, by spróbować czegoś nowego, więc oto efekty mojej pracy nad nowym wyglądem. Wydaje mi się, że jest nieco radośniej i ogółem jakby pozytywniej, prawda?

Dla przypomnienia - szablon, który gościł u nas do tej pory wyglądał tak:


Nad obecnym szablonem jeszcze będę pracować - chcę trochę zmniejszyć wysokość nagłówka, pobawić się nieco htmlem i tym podobnymi rzeczami, ale na razie wydaje mi się, że blog rzeczywiście zyska na nowym wyglądzie i upór Martyny przy tej zmianie był słuszny.

Tyle na teraz :) Dajcie znać, czy obecny szablon Wam się podoba, czy jest lepszy od poprzedniego i czy coś powinnam w nim jeszcze poprawić.

Ach, recenzja "Sekretu Julii", "Buntu bogini" oraz drugiego i trzeciego tomu serii Sylvii Day o Gideonie Crossie w najbliższym czasie (jednej z nich spodziewajcie się już dziś wieczorem, najpóźniej jutro w południe).

26 lipca 2013

Ile jest prawdy, a ile zamydlania oczu w recenzjach?

Miała być dzisiaj recenzja "Płomienia Crossa", ale na razie się wstrzymam z powodu jednego komentarza pod wczorajszą recenzją "Dziewięciu żyć Chloe King". Jedna z czytelniczek stwierdziła, że nie wiedziała, czy napisałam recenzję, aby podlizać się wydawnictwu, czy też szczerze. Chcę tę sprawę rozwiązać raz a dobrze, więc proszę wszystkich o uważną lekturę poniższego tekstu. Może być trochę chaotyczny, bo jestem tą uwagą dość wzburzona.

Wraz z Martyną założyłyśmy bloga po to, by dzielić się z Wami swoimi opiniami o książkach. Czytamy ich naprawdę dużo, chociaż zdarzają się miesiące, gdy po prostu czasami nie mamy wystarczająco czasu albo jakieś tytuły niezbyt nam idą. Część z tego, co czytamy, recenzujemy - dlaczego tylko część? Gdyż nie zawsze uważamy, że nasza opinia cokolwiek wniesie. Jeśli Internet niemal pęka w szwach od negatywnych recenzji jakiejś książki, to nie widzimy sensu w przynoszeniu Wam naszej z podobną opinią o książce - podobne stanowiska już znacie, więc nic nowego zapewne nie wniesiemy do tematu.
Zaś uwielbiamy Was zaskakiwać opiniami, które różnią się od większości internautów. Przykładowo ile to osób krytykuje trylogię Greya albo wychwala każde dzieło Katarzyny Michalak lub "Córkę dymu i kości" Laini Taylor? Właśnie, całe multum. My jesteśmy pod tym względem spaczone i uważamy odwrotnie, o czym w dwóch ostatnich przypadkach mogliście się przekonać. Greya ciągle dla Was szykujemy, bo staramy się odpowiednio zebrać myśli i wstawić go w odpowiednim momencie (może doczekamy się ogłoszenia obsady filmu do czasu opublikowania naszej recenzji!).

25 lipca 2013

"Dziewięć żyć Chloe Kig" - Liz Braswell



Tytuł: Dziewięć żyć Chloe King. Upadła
Tytuł oryginalny: The Nine Lives of Chloe King. The Fallen
Autor: Liz Braswell
Tłumaczenie: Bożena Jóźwiak
Seria/cykl wydawniczy: Dziewięć żyć Chloe King. Tom 1
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: marzec 2013
ISBN: 9788363622145
Liczba stron: 300
Cena: 34,9 zł
Natalia - moja ocena: 7/10





Niektóre historie mają niesamowite kampanie reklamowe. Co prawda, w Polsce nie reklamuje się książek inaczej niż w Internecie albo w gazetach, ale i tu trudno o dobre przeprowadzenie takowej. “Dziewięć żyć Chloe King. Tom 1. Upadła” autorstwa Liz Braswell miało ją całkiem udaną. Pamiętam te tłumy w Internecie rozpisujące się, jak bardzo chciałyby przeczytać tę książkę, a potem kolejnych recenzentów piszących, jak bardzo ich ona zachwyciła. Jak zobaczyłam ją na Warszawskich Targach, po prostu nie mogłam odpuścić.

Chloe King ma na dniach skończyć szesnaście lat. Z okazji urodzin dzień wcześniej zaprasza przyjaciół na wagary. Wdrapują się na wysokość siedemdziesięciu metrów na jedną z wież, z której Chloe spada. I przeżywa. Bez żadnego większego urazu niż siniaki wstaje i godzi się, by przyjaciele zabrali ją do szpitala, gdzie nikt nie wierzy w taki rozwój wypadków. Od tej pory w jej życiu dzieją się dziwne rzeczy i nikt nie może jej pomóc w odkryciu tajemnicy. Chloe musi sama dowiedzieć się, kim tak naprawdę jest.

Przyznam Wam, że samo nazwisko dziewczyny przywołało skojarzenie z “Królem Lwem” oraz nasunęło wniosek, że autorka nie stworzyła z Chloe zwykłego kota, a właśnie cudnego i majestatycznego lwa. Polubiłam tego z powieści Ilony Andrews, więc i tu uśmiechnęłam się na samo skojarzenie. I cóż, chociaż nie zostało to wprost podane, czy Chloe jest zwykłym kotem, czy lwem, czy innym stworzeniem z rodziny kotowatych, nie zawiodłam się, chociaż Curran ciągle króluje w lwim rankingu.

24 lipca 2013

"Wieża sokoła" - Katarzyna Rogińska

 


Tytuł: Wieża sokoła
Autor: Katarzyna Rogińska
Seria: ABC

Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: maj 2011
ISBN: 9788362465149
Liczba stron: 280
Cena: 32 zł
Natalia - moja ocena: 2/10





Nigdy nie przepadałam za horrorami ani mrocznymi thrillerami. Nie sięgałam nawet po nie w księgarniach, by przeczytać opis - omijałam półki z nimi szerokim łukiem. To się nie zmieniło. W marcu jednak dostałam wraz z “Drugim przekrętem Natalii” Olgi Rudnickiej dwie inne książki gratis. Pierwsza to “Ta, którą nigdy nie byłam” Majgulla Axelssona, a druga to “Wieża sokoła” Katarzyny Rogińskiej. Ta pierwsza w ogóle mi nie podeszła, nie czytam powieści o takiej tematyce. Drugą zaś ruszyłam z ciekawości. Pocieszały mnie pozytywne recenzje i miałam wysokie wymagania. I cóż, z przykrością przyznaję, że po tym, jak Agnieszka Lingas-Łoniewska, Kasia Berenika Miszczuk, Olga Rudnicka i Kasia Michalak udowodniły mi, że polskie autorki warto czytać, ta pani mocno podważyła tę opinię.

Główna bohaterka, Dymitra jest dziewiętnastoletnią rozpieszczoną Greczynką. Nie udaje jej się zdać egzaminów, więc rodzice posyłają ją do pracy w pensjonacie na Santorini. Tam poznaje Edwarda i jego matkę, turystów z Polski. Spotykają się i zadurzają w sobie… a przynajmniej ona w nim. Mężczyzna ma z deka inne plany. Zaprasza dziewczynę do Polski, do swojego domu. Uprzedza, że jest żonaty, ale jego małżonka, Ewa, umiera i potrzebują pomocy w opiece nad nią. Dziewczyna rusza do obcego kraju, nie informując o tym rodziny ani znajomych. Na miejscu poznaje żonę swojego ukochanego, która kilka dni później umiera. Mężczyzna z matką nie chcą jednak odpowiadać na niewygodne pytania co do jej śmierci i stracić pieniędzy, które kobieta dostawała z powodu swojego stanu. Postanawiają wykorzystać młodą Dymitrę, by utrzymać Ewę przy życiu. I wtedy otwierają się drzwi do piekła.


“Wieża sokoła” podzielona jest na trzy części. Pierwsza jest z punktu widzenia Dymitry, druga - szpetnego ogrodnika, którego niemal wszyscy się boją, a trzecia - obcych ludzi, którzy mają nikły związek ze sprawą - a przynajmniej dla mnie był on nikły, ale nie dałam rady doczytać ich punktu widzenia do końca. W ogóle w jako takiej całości przeczytałam tylko część Dymitry. Ta ogrodnika była obrzydliwa, a ostatnia okropnie nudna.

23 lipca 2013

"Mistrz" - Katarzyna Michalak

 


Tytuł: Mistrz
Autor: Katarzyna Michalak
Seria: Seria z tulipanem
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: styczeń 2013
Liczba stron: 312
ISBN: 978-83-63622-05-3
Cena: 36,9 zł
Ocena Natalii: 6/10






Istnieje wiele powieści, które określane są mianem erotyka, a seksu w nich tyle, co kot napłakał. Albo z kolei są mocno przesadzone i bardziej podchodzą pod powieść dla sadomasochistów (i Grey to pod tym względem jest czystym erotykiem, a nie takową powieścią, wierzcie mi). Za którą więc uznać “Mistrza” Katarzyny Michalak, którego dorwałam na Targach Książki? Autorka z pewnością wiedziała, o czym pisze i gdzie leżą granice dobrego smaku… prawda?

“Mistrz” wprowadza nas do “Serii z tulipanem”, otwiera cykl “polskie autorki - zmysłowo i erotycznie”. Należy do nich tez “Szkoła żon” Magdaleny Witkiewicz czy zapowiadani na jesień “Łatwopalni” Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Mam chrapkę na cały cykl, ale mam poważne wątpliwości do tego, czy kolejna powieść pani Michalak z tego cyklu (z wydaniem planowanym po “Łatwopalnych”) w ogóle znajdzie się na stałe na mojej półce. W bibliotece  pewnie po nią sięgnę, ale czy nabędę do domowej biblioteczki, nie umiem jeszcze stwierdzić.

Pewnego wieczoru Sonia znajduje się o niewłaściwym czasie w niewłaściwym miejscu. Jest tam świadkiem gangsterskich porachunków i morderstwa, za co Raul de Luca, boss mafii, nie okazuje jej litości i porywa, strzelając w ramię przy pierwszej próbie ucieczki. Dziewczyna zostaje przewieziona do ich willi na Cyprze o nazwie VillaRosa. Ranę opatruje przyjaciel mężczyzny i mafijny lekarz, Paweł. Opiekuje się nią i powoli zadurza, chociaż widzi, że Sonia wybrała Raula… z wzajemnością. Żadne z nich nie umie jednak odpowiednio okazać swoich uczuć. Niespodziewanie do domu przyjeżdża Wincent, brat Raula, z nową kochanką, Andżeliką, której zadaniem jej uwiedzenie Raula i zdobycie dostępu do jego sejfu. Rozpoczyna się gra - o wygraną na polu miłosnym i zawodowym między kobietami oraz o życie między braćmi. A zwycięzca w każdej z bitew może być podobno tylko jeden…

“Mistrz” jest pierwszą książką pani Michalak, którą przeczytałam. Obawiałam się trochę, bo mama jedne powieści mi zachwalała, a inne stanowczo odradzała. Postanowiłam jednak sprawdzić panią Michalak na własnej skórze. I wrażenia mam mieszane.


22 lipca 2013

James Dashner - "Próby ognia"

Martyna wypoczywa nad jeziorem, ale zostawiła dla Was recenzję, więc zapraszam do lektury. Nat
_______________________________________________________________


Tytuł: Próby ognia
Autor: James Dashner
Tłumaczenie: Agnieszka Hałas
Tytuł oryginału: The Scorch Trials
Seria/cykl wydawniczy: Więzień labiryntu tom 2
Wydawnictwo: Papierowy księżyc
Data wydania: listopad 2012
Liczba stron: 400
Cena: 34zł
Martyna - moja ocena: 7/10







Kilka dni temu skończyłam czytać pierwszy tom bestsellerowej trylogii "Więzień labiryntu", autorstwa James'a Dashner'a. Spotkanie z lekturą tej powieści było dla mnie dość dużym zaskoczeniem i sprawiło mi nie lada przyjemność. "Próby ognia" to kolejny tom opowiadający o losach Thomas'a i grupy jego przyjaciół, jednak czy autorowi udało się utrzymać doskonały poziom w kontynuacji tego dzieła?

Streferzy po wydostaniu się z labiryntu są pełni nadziei, jednak okazuje się, że złożone im obietnice nie pokrywają się z prawdą, a to co miało być dla nich azylem, jest tylko kolejną gierką DRESZCZu, ponieważ teraz nadszedł czas na kolejne próby. Thomas wraz z przyjaciółmi zmuszony jest przejść przez spalone słońcem pustynie, w poszukiwaniu bezpiecznej przystani i choć zadanie nie wydaje się być trudne, na ich drodze staje wiele niebezpieczeństw i śmiertelnych niespodzianek...

Najciekawsze wakacyjne promocje książkowe - gdzie ich szukać?

Jak pewnie zauważyliście, rzadko kiedy kupuję książki po normalnych cenach. Zawsze wypatruję okazji, by przykładowo zamiast 45 zł za "Olśnienie" zapłacić 25, a za książki w stylu tych wydawanych przez Amber po 6-10 zł. Tym wpisem chcę uruchomić cykl, w którym będę Was raz na miesiąc lub półtora informować o promocjach książkowych wartych Waszej uwagi. Na pewno więc pojawiać się będą newsy o zniżkach na fantastykę. Jakich innych gatunków mam dla Was szukać? Literatura kobieca/erotyczna, romanse, kryminały? Dajcie mi znać w komentarzach.

Dzisiaj pierwsze informacje o promocjach letnich, z których warto skorzystać :)

Jak widzieliście w moim wczorajszym stosie, upatrzyłam kilka pozycji w hipermarkecie Auchan. Znalazłam kosz książek przy stoisku firmy Olesiejuk i przegrzebując go, dorwałam "Nadciąga burza". Akurat tym razem najwięcej było romansów w stylu Suzanne Enoch, książek historycznych, sensacyjnych i poradników, ale tę perełkę znalazłam. Widziałam też wiele wydań kieszonkowych Domu Nocy, "Pokutę" Anne Rice, pojedyncze książki Harlana Cobena (nie czytam akurat jego pozycji, ale informuję, bo może wśród Was są fani).

Weszłam między regały Olesiejuka, a tam, tuż obok półek z fantastyką w normalnej cenie, było mnóstwo książek wydawnictwa Amber po 6 zł! Więc jeśli chcecie skompletować serię Mary Janice Davidson o "Nieumarłej i...", dwa tomy Meg Cabot z czerwoną suknią na czarnym tle, serię "Love at Stake" Kerrelyn Sparks albo "Córkę burzy" wraz z drugim tomem i sukuba Richelle Mead, szukajcie Auchan w swojej okolicy. Jesteście ciekawi serii Jayne Castle (Jayne Anne Krentz pod pseudonimem - seria z tomem "Po zmroku"), Stacii Kane (trylogia z tomem pierwszym "Osobiste demony"), Rachel Caine ("Wampiry z Morganville" i trylogia "Wyklęta", "Nieznana" i "Niewidzialna"), Carrie Vaughn (seria o Kitty), Rachel Hawthorne, Marjorie M. Liu, Christine Feehan, Lary Adrian czy Alexandry Ivy? Tam też je znajdziecie. O ile mnie pamięć nie byli, w promocji za 6 zł były też jakieś tomy "Pamiętników wampirów" L. J. Smith, podobnie z serią Lili St. Crow o Innych Aniołach... I to na tyle. Podałam Wam wszystko, co tam widziałam. Ach, ta promocja jest ważna do 16.08!

Były też całkiem niezłe promocje przy półce z wydaniami kieszonkowymi. Dużo Zafona, Coelho, Picoult, Meyer, mnóstwo tytułów od Znaku... I większość po 8-10 zł.

Tyle po Auchan i Olesiejuku.

Trzy dni wcześniej wybrałam do Carrefoura i przejrzałam też tamtejszy skromny kosz. Znalazła się w nim cała seria "Dom Nocy" P. C. i Kristin Cast po 18 zł za sztukę. Oczywiście nie było najnowszych dwóch tomów - tzn. "Ukrytej" i "Przysięgi smoka", ale jeśli nie interesują Was wydania kieszonkowe tej serii po 8-10 zł w Auchan, to tu macie pełne wydania po 18. Nic innego nie wpadło mi w oko.

W sieci księgarni Świat Książki jest przecena 25% na wiele nowości! Polecam zajrzeć! :)

W sieci sklepów Saturn jeszcze 3 tygodnie temu było mnóstwo pozycji Znaku po 6-10 zł, w tym "Dotyk Julii" Tahereh Mafi i "7 razy dziś" Lauren Oliver. Więc też warto zajrzeć.

Nie mogę zapomnieć o sklepach Biedronka i Lidl, gdzie obecnie też pełno cudnych wyprzedaży książkowych. W pierwszej sieci można znaleźć "Cyrk nocy", "Niewidzialna", "Szmaragdowy atlas" - sama nie dorwałam, ale wiem, że znajoma znalazła w Legionowie.

Z internetowych wyprzedaży polecam gorąco te królujące w Empiku. Oferty 3 w cenie 2, 2 w cenie 1, przeceny do bodajże 50%... warto :) Ja się obkupiłam, zamawiając od razu "Dziewczynę w stalowym gorsecie" po promocyjnej cenie właściwej dla zapowiedzi empikowych i odbiorę zamówienie na początku września. Akurat powinnam uzbierać pieniążki. Zapraszam tutaj (link prowadzi prosto do strony wyprzedaży).


Księgarnia internetowa Tania Książka oferuje dużo pozycji w cenie 8-10 zł, między innymi "Niewidzialną" Sophie Jordan (kontynuacja "Ognistej", której recenzję Martyny znajdziecie tutaj) i "Blask nocy" Andrei Cremer (po wakacjach damy Wam recenzję pierwszego tomu). Dostaniecie tu też w podobnych cenach wszystkie pozycje, które widziałam w Auchan oraz książki autorstwa m.in. Sherilyn Kenyon (gorąco polecam!), Jacqueline Carey (seria o Kuszielu, którą ostatnio Wam prezentowałam), "Krwawy fiolet" Dii Reeves (też recenzja najpewniej w drugiej połowie sierpnia), Davida Nichollsa ("Jeden dzień" za 13 zł!), Kim Harrison (serię o Rozpadlisku) i inne tego typu. Więc zapraszam! :)

Warto też czasami zaglądać na stronę internetową księgarni Matras - mają 25% zniżki na zapowiedzi wydawnicze! Ile razy już z tego skorzystałam... :) Jedyny minus jest taki, że niektóre tytuły zamawiałam już i przed premierą i po, i mimo dostępności w momencie kupowania, dostawałam 2-3 dni później maila, że książki nie ma i że pieniądze zostaną mi zwrócone.

Na dziś to tyle newsów o ciekawych promocjach. Oczywiście zawsze znajdzie się coś na Merlinie, ale tym razem ich oferta promocyjna nie poraża, więc niespecjalnie zachęcam.
Mam nadzieję, że uda Wam się upolować jakieś ciekawe tytuły :)

20 lipca 2013

[Nat] Stos 7/2013 + dzień recenzenta

Jak już większość z Was wie, obchodzimy dziś dzień recenzenta. Nie wiem bliżej, dlaczego akurat dziś, ale tak już jest. Z tej okazji postanowiłam przyspieszyć pochwalenie się stosikiem i zapowiedzenie trzech nowości na naszym blogu.

Najpierw te trzy nowe rzeczy...
1) Planujemy dwa nowe cykle wpisów. Jeden będzie zawierał informacje o wyprzedażach książkowych w księgarniach i w Internecie i ukazywał się będzie mniej więcej raz na miesiąc/półtora w zależności od tego, czy pojawi się dużo ciekawych promocji.

2) Drugi cykl będzie oparty na pozycjach, które znane już są zagranicą lub też zostały tam niedawno wydane, a które chętnie byśmy zobaczyły w polskich księgarniach. Będziemy wstawiały okładki i opis w języku angielskim, jako że Martyna ma pracę, a ja od tego października studiuję. Rok wolny modą amerykańską już miałam, więc czas się wziąć do roboty.
A, właśnie, dostałam się na fizjoterapię! Dokumenty już złożone, teraz tylko muszę zrobić serię badań. Chce mi ktoś wytłumaczyć, jak mam załatwić wszystkie rzeczy z Sanepidem, ich książeczką i badaniami? Będę wdzięczna.

3) Trzecią niespodzianką jest zmiana szablonu bloga. Nie jestem do niej zupełnie przekonana, uwielbiam obecny wygląd bloga, ale Martyna koniecznie chce go zmienić. Pójdźmy więc na kompromis... i spytajmy Was - podoba Wam się obecny wygląd bloga czy sądzicie, że najwyższy czas na zmianę szablonu?

A teraz stos... :)

Ledwo co pokazywałam Wam jeden stos wyprzedażowy, a mam dla Was drugi. Znowu żadna z książek nie została kupiona po normalnej cenie :] Ach, to happy hour w Matrasie i promocje w Auchan...

Pierwszy mały stosik jest z przedwczorajszej wyprawy do Auchan na Woli. Skromnie, bo skromnie, ale z książek jestem zadowolona.. "Nadciąga burza" za 7 zł,  pozostałe dwie za 6. Wraz z nimi kupiłam dwie pozycje historyczne o II WŚ dla dziadka.



1. Jayne Castle - "Czarny bursztyn" - no, to teraz brakuje mi tylko pierwszego tomu do całej serii i zabiorę się za lekturę.
2. Lara Adrian - "Cienie północy" - i tym sposobem brakuje mi tylko jednego tomu od pani Adrian (. Nawet nie wiecie, jak się cieszę.
3. Robin Bridges - "Nadciąga burza" - o tej historii wiele słyszałam i jak zobaczyłam ją za te 7 zł, nie mogłam się oprzeć. Poza tym rosyjska arystokracja często jest bardzo interesującym tematem.

Drugi stosik ze wspomnianego we wstępie happy hour w Matrasie. Miało miejsce bodajże 11.07 i ilekroć już finalizowałam zamówienie, padało mi połączenie i zostawałam cofnięta do koszyka. Mimo wielu nerwów, udało mi się i książki przedwczoraj przyszły. Jedna dla siostry, jedna dla mamy, a reszta moja. Nie ma to jak prezent z okazji dostania się na studia :D





Po lewej:
1. Jessica Khoury - "Geneza" - postanowiłam zaryzykować, chociaż nie jestem tej książki pewna w żadnym celu.
2. Tahereh Mafi - "Sekret Julii" - dostałam i zabieram się za nią w tym tygodniu. Napiszemy z Martyną wspólną recenzję za około 1,5 tygodnia, bo przez najbliższy tydzień zostajecie pod moją opieką, a M. jedzie wypoczywać :) Recenzja "Dotyku Julii" dostępna tutaj.
3. Sylvia Day - "Mąż, którego nie znałam" - polubiłam serię o Crossie, więc postanowiłam zaryzykować i z tą książeczką.
4. Sylvia Day - "Wyznanie Crossa" - wreszcie mam trzecią część :) I już czytam, recenzja na drugi dzień po drugim tomie. (Dotyk Crossa - recenzja; Płomień Crossa - recenzja już jutro!).

Po prawej - od góry:
5. Melissa Darwood - "Larista"- tyle pisaliście pozytywnych recenzji, że musiałam ją w końcu zdobyć.
6.  Dorothy Howell - "Torebki i klątwy" - jedna z ulubionych serii mamy, więc zrobiłam jej prezent.
7. - "Szklany tron" - tego jestem ciekawa. Filmik na youtubie bardzo mnie zaintrygował i stąd wzięła się książka. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
8. Suzanne Collins - "W pierścieniu ognia" - i w końcu mam całą trylogię Igrzysk :) (Wspólna recenzja pierwszego tomu dostępna tutaj.)
9.  Maggie Stiefvater - "Wyścig śmierci" - tej książki też się obawiam. Jak jestem zrażona do niektórych polskich autorów wydających po 7 książek rocznie (widać piszą na ilość, nie jakość)
10. Arhur Conan Doyle - "Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa"


Ach, i jeszcze wczoraj zdobyłam pozycję numer 1 z podanych poniżej, a jutro/pojutrze jadę odebrać pozycję numer 2. Gdy je odbiorę, dodam tutaj zdjęcie lub dołączę je do jakiejś recenzji:


1. Mia Marlowe - "Dotyk złodziejki" - jestem ciekawa książki, chociaż słyszałam skrajnie różne opinie. I recenzja się pojawi po moim powrocie znad morza, ale jak na razie widzę, literatura erotyczna nie bardzo Was ciekawi.
2. Josephine Angelini - "Bunt bogini" - zrecenzowałam Wam jakiś czas temu pierwszy i drugi tom (Spętani przez bogów + Wędrówka przez sen), więc wiecie, jak obie książki mnie zachwyciły. W końcu doczekałam się finału trylogii. Może po wstawieniu recenzji podzielę się z Wami wywiadem z autorką?


Coś znaleźliście dla siebie? Które książki polecacie?

19 lipca 2013

James Dashner - "Więzień labiryntu"



Tytuł: Więzień labiryntu
Autor: James Dashner
Tłumaczenie: Łukasz Dunajski
Tytuł oryginału: The Maze Runner
Seria/cykl wydawniczy: Więzień labiryntu tom 1
Wydawnictwo: Papierowy księżyc
Data wydania: wrzesień 2011
Liczba stron: 400
Cena: 32zł
Martyna - moja ocena: 8/10






Dystopia jest obecnie jednym z moich ulubionych gatunków. Po niesamowitych "Igrzyskach śmierci" coraz częściej zdarzało mi się sięgać po książki tego typu i niemal za każdym razem byłam nimi zachwycona. Nieprawdopodobne jest to, że wśród tak wielu pozycji przedstawiających futurystyczną wizję świata, znajduję co raz to nową historię, która za każdym razem potrafi mnie zaskoczyć i pochłonąć. "Więzień labiryntu" nie jest wyjątkiem od tej reguły, gdyż znalazłam w tej książce wszystko to, co w tym gatunku cenię...

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak to by było obudzić się w jakimś zupełnie nowym miejscu? Kiedy Thomas budzi się w ciemnej windzie, jedyną rzeczą którą pamięta jest jego imię. Nie ma pojęcia o tym, kim jest, skąd się tu wziął ani dokąd zmierza. Na domiar złego okazuje się, że utrata pamięci jest ledwie zalążkiem problemu, bo kiedy drzwi windy się otwierają, Thomasowi ukazuje się grupa młodzieńców witających go w miejscu zwanym Strefą. Ogromny obszar ziemi otoczony murami śmiertelnie niebezpiecznego labiryntu okazuje się miejscem, w którym chłopakowi przyjdzie spędzić najbliższe.. dni, miesiące, a może nawet lata? Tego nie wie żaden z obecneych, ale jedno jest pewne - początek czegoś nowego właśnie się zaczął...

O "Więźniu labiryntu" dowiedziałam się tak naprawdę dopiero kilka tygodni temu na fanpage'u Wydawnictwa Papierowy Księżyc. Dlaczego dopiero teraz powieść ta przyciągnęła moją uwagę? Wszystko to jest zasługą wspaniałego Dylana O'Brien'a, który w ekranizacji wcieli się w rolę głównego bohatera. Kiedy tylko zobaczyłam, że aktor ten zagra główną rolę w tym filmie, wiedziałam, że książkę przeczytać muszę, żeby później móc z czystym sumieniem zasiąść do oglądania filmu. Och, jakże wielka jest moja radość z wyboru tego aktora, bo gdyby nie to, prawdopodobnie jeszcze przez długi czas nie wzięłabym się za lekturę tej powieści.

18 lipca 2013

"Dotyk Crossa" - Sylvia Day




Tytuł: Dotyk Crossa
Autor: Sylvia Day
Tytuł oryginalny: Bared to You
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: listopad 2012
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-6338-740-2
Cena: 39,9 zł
Ocena Natalii: 8,5/10






Dopiero co pisałam Wam o ogromie historii o różnego rodzaju akademiach paranormalnych, gdy natknęłam się na plagę tytułów ze słowem „dotyk”. Nawet Wam jeden wczoraj recenzowałyśmy – „Dotyk Julii” (recenzja tutaj) w nowej formie, która większości przypadła go gustu, co bardzo nas cieszy. Dziś jednak chcę Was zaznajomić z innym dotykiem. Nie będzie on miał dużo wspólnego z „Dotykiem” Jus Accardo, po który ciągle boję się sięgnąć, „Dotykiem ciemności” Karen Chance, na który mniej zawzięcie poluję ani „Dotykiem Gwen Frost” Jennifer Estep, który mnie uwiódł pomysłem (recenzja tutaj). Za to jakieś elementy wspólne znajdą się na pewno przy porównaniu z „Dotykiem złodziejki” Mii Marlowe. Mowa oczywiście o Sylvii Day i pierwszym tomie erotycznej trylogii o pewnym milionerze z przeszłością. „Dotyk Crossa” popłynął na fali popularności „Pięćdziesięciu twarzy Greya”. Zresztą historia podobna, więc czemu się dziwić. Wykonanie jednocześnie lepsze i gorsze od Greya… A dlaczego?

Eva Lauren Tramell niedawno przeprowadziła się do Nowego Jorku. Mieszka wraz ze swoim biseksualnym przyjacielem, Carym Taylorem. Jej rodzice rozstali się, gdyż matka pragnęła życia w luksusach. W końcu wyszła za mąż na milionera i zapewniła córce godne życie. Pieniądze pomogły też zakryć nieprzyjemne fakty z przeszłości Evy. Dziewczyna jednak decyduje się podjąć pracę i żyć na własne konto. Gdy tylko przestępuje próg Crossfire, wpada na tajemniczego mężczyznę o nieziemskim wyglądzie, głosie i spojrzeniu, które mówią, że chce ją mieć. Gideon Cross szybko przejmuje kontrolę nad jej życiem. Ale i jego dręczą demony. Czy dwie osoby o tak bolesnej przeszłości mogą być razem?

Zacznę od tego, że te problemy z przeszłości bardziej podobały mi się w Greyu – obie powieści są erotykami, ale w Greyu wspomnienia bohatera nie miały nic wspólnego z seksem. W Crossie każda osoba z bolesną przeszłością była molestowana. Trochę mnie to uderzyło – bohater erotyka nie może mieć koszmarów opartych na innym temacie?
Co do samej erotyki – zdecydowanie nie została przekroczona cienka granica między nią a pornografią, za co plus. Raziło tylko ciągle używanie wulgaryzmów w scenach seksu (wygwiazdkuję, co by wrażliwsze osoby nie były urażone: ci*ka, ku*as etc.) – były tak dobrze napisane, a te słowa często psuły odbiór. Nie ma tu żadnych elementów BDSM, jest ledwie wspomniane o uległości i dominacji, więc osoby, które temat ten zgorszył w Greyu, mogą bez przeszkód sięgnąć po tę książkę.

16 lipca 2013

[Nat] Stos nr 6/2013

Zarówno podczas wyjazdu, jak i tuż przed nim udało mi się złapać kilka promocji. Trzy książki wynalazłam na odpoczynku, pozostałe na wyprzedaży w serwisie TaniaKsiążka.pl. Wybaczcie jakość zdjęcia, wyjątkowo robione telefonem.


1, 2, 3 i 4. Jacqueline Carey - "Strzała Kusziela", "Wybranka Kusziela", "Wcielenie Kusziela" i "Potomek Kusziela" - przeczytałam zaledwie połowę pierwszej części w czerwcu, zanim musiałam oddać ją do biblioteki, a że w historii się zakochałam, to poszłam na całość i kupiłam całą serię za śmieszne 34 zł łącznie.
5. Stacia Kane - "Opętane demony" - mam drugi i trzeci tom, a pierwszego do tej pory brak. Teraz w końcu będę mogła zabrać się za tę serię, swoją drogą też nabytą łącznie za jakieś 20 zł :)
6. Jennifer Estep - "Pocałunek Gwen Frost" - tak się zakochałam w pierwszej części (recenzja tutaj), ze od razu przeszukałam mazurskie księgarnie w poszukiwaniu drugiej... Po normalnej cenie, ale warto. Recenzja na dniach.
7 i 8. Coleen Houck - "Klątwa tygrysa. Wyprawa" i "KT. Przeznaczenie" - każda po 10 zł, co też jest śmieszne - tak wychwalana seria, bestseller, a cała do dostania w mazurskich księgarniach za 40 zł łącznie. Nie narzekam, wręcz przeciwnie! :)

Co Was z tego stosu ciekawi? :)

Od razu uprzedzam, że za kilka dni pokażę Wam kolejny stos, bo w Matrasie było happy hour i cóż, nie mogłam się powstrzymać :)



15 lipca 2013

"Dotyk Julii" - Tahereh Mafi [Dwie Piszą #3]

Tytuł: Dotyk Julii
Autor: Tahereh Mafi
Tytuł oryginalny: Shatter Me
Wydawnictwo: Otwarte (Moondrive)
Data wydania: czerwiec 2012
Tłumaczenie: Małgorzata Kafel
Liczba stron: 336
ISBN: 978-83-7515-221-0
Cena:  34,9zł
Ocena Martyny: 9/10
Ocena Natalii: 7/10





Każdemu z nas zdarza się czasami czuć samotnym. Na pewno wszyscy też miewamy dni, w których chcielibyśmy odizolować się od świata i zamknąć w czterech ścianach. Jest to nasz własny wybór, ale co gdyby tę decyzję podjął za nas ktoś bliski? Jak byśmy się czuli, gdyby wszyscy, których znamy odwrócili się od nas i skazali nas na życie w samotności?

Czy myśleliście kiedyś jak by to było żyć, nie mogąc nikogo dotknąć? Julia Ferrars myśli o tym każdego dnia, ponieważ zmuszona jest zmagać się z tym problemem od wielu lat. Dodatkowo od 264 dni przebywa w szpitalu dla psychicznie chorych. Zamknięta. Sama. Tylko ona, cztery ściany i jej notes. Każdego dnia zastanawia się nad tym, czy rzeczywiście jest szalona i marzy o wolności. Wszystko zmienia się, kiedy w jej cali zostaje umieszczony współwięzień Adam. Powoli, stopniowo, między dwójką rodzi się nić porozumienia, jednak chłopak nie wie jednej bardzo ważnej rzeczy. Nie ma pojęcia o tym, że dotyk Julii zabija...

"Dotyk Julii" to pierwsza powieść napisana przez dwudziestoczteroletnią Tahereh Mafi. Jest to również pierwszy tom trylogii, opowiadającej o nastoletniej dziewczynie, która przez swoje nietypowe zdolności została odrzucona przez rodzinę, rówieśników i całe społeczeństwo. Od premiery tej książki było o niej niezwykle głośno. Na blogach aż wrzało od pozytywnych recenzji i każdy, kto choć trochę lubuje się w literaturze tego typu, dodawał tę pozycję do listy MUST HAVE. Dlaczego? Bowiem autorka stworzyła historię perfekcyjną. Zagadkową i nieprawdopodobnie intrygującą. Już na początku przenosimy się do świata, w którym panuje tajemnicza atmosfera, a klimat powieści udziela się czytelnikowi od niemalże pierwszego zdania.

14 lipca 2013

Nasza mała prywatna żałoba: Cory Monteith nie żyje

Kochani, chcemy pozwolić sobie na odrobinę osobistego smutku i małą żałobę.
Nie robiłam tego, gdy odszedł w tegoroczne święta Wielkiej Nocy mój psiak, bo nie miałam na to siły. Dzisiejsza strata nie dotyczy jednak mojej rodziny, a świata aktorskiego i muzycznego.

 
Dzisiaj w wieku 31 lat zginął Cory Monteith. Aktor był głównie znany z serialu Glee o szkolnym chórze, gdzie grał Finna Hudsona. Przez wiele lat walczył z nałogiem narkotykowym. Niedawno ukończył odwyk. Dziś znaleziono go martwego w pokoju hotelowym. Przyczyny śmierci nie są na razie znane.

I ja, i Martyna uwielbiamy Glee, a sam Cory był jednym z naszych ulubieńców. Zawsze go wspierałyśmy w walce z nałogiem i uwielbiałyśmy jako aktora i wokalistę. Nie uwierzyłam w to, co dzisiaj rano przeczytałam. Około 8 siostra dostała smsa od koleżanki. Obie doskoczyłyśmy do komputerów i się rozpłakałyśmy. Przekazałam informację Martynie i kilku znajomym, wszyscy płaczą za tak wspaniałym człowiekiem.

Przyznam Wam, że Cory był i jest moim idolem, od kiedy tylko obejrzałam pierwsze odcinki serialu. W jego głosie zakochałam się od razu. Posłuchajcie sami jego coveru "Good Riddance". Głównie słychać głos Cory'ego, ale też innych aktorów z Glee.



Cory Monteith wykonał też cover słynnego "It's My Life". Słowa refrenu wydają się dość adekwatne i nimi zakończymy ten wpis. Żegnamy wspaniałego aktora, niesamowitego wokalistę, a przede wszystkim wyjątkowego człowieka.

"It's my life!
It's now or never.
I ain't gonna live forever.

 I just wanna live while I'm alive."

Martyna: Dla mnie osobiście jest to tak potężna strata, że nie potrafię nawet opisać słowami bólu, który w tej chwili odczuwam. Cory był wspaniałym człowiekiem i czystą duszą. Mam nadzieję, że spoczywa w pokoju. Ktoś napisał dzisiaj jedno bardzo mądre zdanie, które jest dla mnie idealnym zwieńczeniem tego, co aktualnie odczuwam...




13 lipca 2013

Marissa Meyer - "Saga księżycowa. Cinder"

Saga księżycowa. Cinder - Marissa Meyer
Tytuł:
Saga księżycowa. Cinder
Autor: Marissa Meyer
Tłumaczenie: Dorota Konowrocka
Tytuł oryginału: Cinder
Seria/cykl wydawniczy: Saga księżycowa tom 1
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data wydania: październik 2012
Liczba stron: 440
Cena: 32zł
Martyna - moja ocena: 7/10








Jestem pewna, że każdy z was czytał "Kopciuszka" i nie ma raczej osób, które nie znałyby tej historii. Liczba bajek, filmów i opowieści wzorujących się na pierwowzorze tej baśni jest olbrzymia. Czy w takim przypadku można stworzyć jeszcze coś, co będzie oryginalne i niepowtarzalne? Mogłoby się wydawać, że nie, ale nic bardziej mylnego ;)

Futurystyczny Nowy Pekin ogarnięty jest śmiertelną zarazą zwaną lutemosis, która sieje postrach wśród mieszkańców, ponieważ nie ma na nią lekarstwa. Ludzie robią wszystko, aby uchronić się przed zarażeniem. W środku tego wszystkiego znajduje się Cinder - dziewczyna cyborg, która nie pamięta swojej przeszłości, ani powodu, przez który przekształcono ją w pół robota. Wiedzie ona kompletnie beznadziejne życie pod okiem swej macochy. Los Cinder całkowicie się jednak zmienia, kiedy jej przybrana siostra zostaje zarażona, a na jej drodze staje sam przystojny książę Kai...

"Saga księżycowa. Cinder" to pierwsza powieść Marissy Meyer. Mam co do tej pozycji mieszane uczucia, ponieważ niby historia nowa, niepowielająca utartych schematów, ukazująca jak dobrze można wykorzystać wszystkim znaną opowieść, przekształcając ją w coś zupełnie nowego, a mimo wszystko po przeczytaniu czuję jednak pewnego rodzaju niedosyt.

11 lipca 2013

"Akademia mroku" - Gabriella Poole

 

Tytuł: Akademia wampirów


Autor: Gabriella Poole
Tłumaczenie: Kinga Kwaterska
Tytuł oryginału: Secret Lives
Seria/cykl wydawniczy: Akademia mroku tom 1
Wydawnictwo: MAK Verlag
Data wydania: 16 maja 2011
ISBN: 9783863800031
Liczba stron: 262
Cena: 29,9 zł
Natalia - moja ocena: 2/10



Większość historii paranormalnych opiera się na właścicielach kłów lub wysysaniu czegoś z kogoś. Ostatnio zaczęto je łączyć ze szkołami i specjalnymi akademiami. Najpierw “Akademia wampirów” Richelle Mead, potem rożne historie ze “Zmierzchem” i “Pamiętnikami wampirów”, aż w końcu seria opowiadająca o “Akademii mroku” autorstwa Gabrielle Poole. Niedawno przeczytałam pierwszy tom - “Wybrańców losu” i szczerze mówiąc, już po pierwszych stronach wyrobiłam sobie zdanie o całej książce i nie myliłam się.

Akademia to miejsce pełne osób bogatych i rozwydrzonych. Ci mili i uczynni to wyjątki wykorzystywane przez innych, więc i one próbują się wybić z szarej strefy. Są jednak tacy, którzy wysoka pozycję mają już zagwarantowaną - tzw. Wybrani. Są szkolną elitą, pozostającą w bezpośrednim kontakcie z dyrektorem szkoły, wolno im na wszystko i nikt nie może im się postawić. Dopóki w szkole nie zjawia się uczennica ze stypendium, Cassandra Bell, do czego nikt nie jest przyzwyczajony. Ona sama też nie może się odnaleźć w tym świecie, szczególnie że nie przypadła Wybranym do gustu. Zaczyna jednak dowiadywać się dziwnych rzeczy, w tym jak zginęła poprzednia stypendystka, w szkole mają miejsce tajemnicze zdarzenia, które ktoś za wszelką cenę próbuje zataić, a Cassie postanawia zacząć śledztwo na własną rękę.

Jak napisałam we wstępie, zdanie o historii wyrobiłam sobie już po jej pierwszych stronach. I nie pomyliłam się. Początek miał być w założeniu dynamiczny, a wyszedł nudny jak flaki z olejem. Historia jest boleśnie przewidywalna, chociaż może zdziwiło mnie powiązanie jednej z osób poznanych na początku książki ze sprawą z jej końcówki. Wydawało mi się trochę naciągnięte. Tak samo jak sama akademia, która na każdy semestr przenosi się do innego miasta, kraju i często w ogóle na inny kontynent. Watek romansu, który musiał się tu pojawić, jako że historia uznawana jest za należącą do gatunku paranormal romance, jest nijaki, bez jakiegokolwiek charakteru i chemii między bohaterami.



09 lipca 2013

"Ja, diablica" - Katarzyna Berenika Miszczuk

Tytuł: Ja, diablica
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: październik 2010
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-7414-824-5
Cena:  36,5 zł
Ocena Martyny: 9/10

Z książkami polskich autorów jest u mnie tak, że rzadko zdarza mi się po nie sięgać. Od razu zaznaczam jednak, że nie jestem do nich uprzedzona i nie uważam, że to, co polskie, musi oznaczać złe. Po prostu nigdy nie trafiłam na żadną polską powieść (tym bardziej z wątkiem paranormalnym), która zwaliłaby mnie z nóg. Aż do teraz.

Kiedy dwudziestoletnia studentka Wiktoria Biankowska zostaje zamordowana, trafia do piekła, a dokładniej do tajemniczego Los Diablos, w którym dostaje etat diablicy. Jej zadanie polega na tym, by targować się o dusze zmarłych. Problem tkwi w tym, że Wiktoria nie potrafi pogodzić się ze swoją śmiercią i cały czas wraca na ziemię. Sytuacji nie ułatwia fakt, że w Polsce, dziewczyna zostawiła swojego ukochanego, o którego miłość pragnie teraz zawalczyć. Na jej drodze stanie jednak nie jeden diabeł i nie jedna przeszkoda. Czy nowej diablicy uda się zdobyć uczucie ukochanego mężczyzny i pozostać na ziemi? Jaka rola w całej historii przypadła przystojnemu Belth'owi?

07 lipca 2013

"Dotyk Gwen Frost" - Jennifer Estep




Tytuł:
Dotyk Gwen Frost
Tytuł oryginalny: Touch of Frost
Autor: Jennifer Estep
Wydawnictwo: Dreams
Tłumaczka: Anna Rojkowska
Data wydania: wrzesień 2012
ISBN:
978-83-63579-04-3
Liczba stron: 312
Cena:
34,9 zł
Natalia - moja ocena
: 9/10



W dniu, w którym napisałam recenzję pierwszego tomu “Akademii mroku”, zabrałam się za lekturę pierwszej części innej serii dotyczącej pewnej akademii. Również uznawana jest ona za fantastykę, konkretniej - za romans paranormalny. Zebrała już tyle pozytywnych recenzji, że z jednej strony z całego serca pragnęłam ją przeczytać, a z drugiej bałam się, że jest mocno przereklamowana. Okazało się, że środowisko recenzenckie miało rację. Mowa o “Dotyku Gwen Frost” Jennifer Estep, do której w lipcu wychodzi już trzeci tom. Ja pochłonęłam ją w ciągu niecałych 24 godzin i tego samego dnia, kiedy ją skończyłam (1 lipca) kupiłam w księgarni drugi tom i zamierzam się za niego zabrać w ciągu najbliższych dwóch dni (w dniu pisania tej recenzji czytam “Dziewięć żyć Chloe King”, więc pewnie wieczorem lub jutro wezmę się za drugą Estep). Autorkę możecie kojarzyć też z “Ukąszeniem pająka”, którego czytelnikom wydawnictwo nie chciało już zrobić przyjemności wydaniem drugiego tomu. Jednak zapowiada się na to, że Akademia Mitu nie podzieli tego samego losu… na nasze szczęście J

Gwen Frost, tytułowa bohaterka, jest Cyganką. Każda kobieta z jej rodziny obdarzona jest innym magicznym darem: jej babcia potrafi czytać w przyszłości, mama umiała wyczuć prawdę, a sama Gwen poznaje całą historię danej osoby lub przedmiotu, gdy tylko go dotknie. Z tego powodu została zwerbowana do Akademii Mitu - szkoły przygotowującej istoty paranormalne i potomków greckich bogów Na jej warcie w szkolnej bibliotece dochodzi do morderstwa. Nikt jednak za bardzo się nim nie przejmuje, a Gwen robi się żal poszkodowanej osoby i rozpoczyna własne śledztwo.

Mówiłam Wam już pewnie z tysiąc raz, że uwielbiam, gdy mitologia grecka stanowi ważny element w jakiejś powieści. Tutaj historia się na niej opiera. Co chwila mamy wzmianki o jednej z moich ulubionych bogiń - Nike, a bohaterka flirtuje ze Spartaninem. Mamy tu też do czynienia z mitologią nordycką - czarne charaktery powiązane są z Lukim, bożkiem chaosu. Cóż, od dawna nie spotkałam się z tak zgrabnym połączeniem tak odmiennych kultur. W serii “Akademii mitu” w ogóle nie czuć tej różnicy. Obie mitologie zostały pomysłowo wymieszane i w tym miejscu chwała autorce za tak sprytne osadzenie bożków nordyckich w świecie grecko-paranormalnym i ich historii. Również jestem wdzięczna za odstąpienie od wampirów, wilkołaków i tym podobnych i zastąpienie ich istotami, które do tej pory były znacznie mniej wykorzystywane w literaturze jak walkirie, amazonki czy też potomkowie bogów mitologicznych.

06 lipca 2013

[Mart] Stosik 3/2013

Dzisiaj chcę się z Wami podzielić moim wakacyjnym stosikiem. Co prawda czerwiec nie był tak owocny w nowe zdobycze jak maj i kwiecień, ale znalazło się tu kilka tytułów, na które od dawna polowałam i które bardzo chciałam mieć, więc jestem zadowolona :)  Za tydzień zaczyna mi się w końcu długo wyczekiwany urlop, więc mam nadzieję, że uda mi się znaleźć z tej okazji dużo czasu na czytanie i jeszcze więcej na pisanie nowych recenzji ;)






1. Tahereh Mafi - "Dotyk Julii" - Od baaardzo dawna chciałam ją przeczytać i w końcu dzięki uprzejmości Natalii mi się udało. Kupiona w Saturnie za 10zł. Recenzji możecie się spodziewać na dniach.
2. Lauren Oliver - "7 razy dziś"
- Po trylogii Delirium czułam niedosyt, więc postanowiłam przeczytać kolejną powieść napisaną przez tę autorkę. Również kupiona w Saturnie za 10zł. Dziękuję Ci Natalio ogromnie za kupienie i wysłanie mi obu książek :)
3. Jennifer Bosworth - "Dziewczyna, którą kochały pioruny" - dużo pozytywnych opinii czytałam, więc postanowiłam spróbować. Z wymiany na LC.
4 i 5. Richelle Mead - "Akademia Wampirów" i "W szponach mrozu" - od jakiegoś czasu planowałam zmierzyć się z tą serią. Na facebook'u trafiła się okazja wymiany, więc się skusiłam. Richelle Mead bardzo lubię, więc mam nadzieję, że ta historia mnie nie zawiedzie.
6 i 7. Marissa Meyer - Saga księżycowa: Cinder i Scarlet. Nasłuchałam się samych pozytywnych opinii, więc wymieniłam nieszczęsne "Dni krwi i światła gwiazd" na tom pierwszy, a drugi sobie dokupiłam. Aktualnie czytam "Cinder", ale póki co niezbyt mi się podoba. Mam nadzieję, że jeszcze się rozkręci.
8. Stephenie Meyer - "Intruz" - nie jestem nawet w stanie powiedzieć jak długo polowałam na tę powieść. Bardzo się cieszę, że wreszcie udało mi się ją zdobyć, bo jestem nią zachwycona. Recenzję możecie znaleźć tutaj.

Mam nadzieję, że chociaż część książek uda mi się przeczytać podczas moich króciutkich wakacji i że będę mogła podzielić się z Wami opiniami na ich temat, a tymczasem życzę wszystkim, którzy już mają wolne miłego wypoczynku! :)


Przepraszam za jakość zdjęcia, jak zwykle robione było tosterem ;)

03 lipca 2013

"Szczęśliwa zamiana" - Katee Robert




Tytuł: Szczęśliwa zamiana
Tytuł oryginalny: Wrong Bed, Right Guy
Autor: Katee Robert
Wydawnictwo: Amber
Tłumaczenie: M. Kittel, E. Spirydowicz, K. Post-Paśko
Data wydania: styczeń 2013
ISBN: 978-83-241-4528-7
Liczba stron: 256
Cena: 29,8 zł
Natalia - moja ocena: 6,5/10




Od czasu wydania jednej z najsłynniejszych serii erotycznych (tak, mowa o Greyu, którego recenzji się doczekacie) przez konkurenta na rynku wydawnictwo Amber zaczęło inwestować w literaturę “Fifty Shades like”. Gina Maxwell, Laura Kaye, Cherrie Lynn i wiele innych - w tym Katee Robertsi jej “Szczęśliwa przemiana”. Czytałam ją niedługo po premierze i dziś, z okazji wydania drugiego tomu tej serii, postanowiłam ją dla Was zrecenzować.

Elle Walser pracuje w galerii sztuki i jest zakochana w swoim szefie. Postanawia nawiedzić/odwiedzić go jednej nocy w łóżku i uwieść. W tajemnicy dostaje się do jego domu, wchodzi do pokoju, rozbiera i wkrada do łóżka, a następnie przeżywa jedno z najlepszych dotychczas erotycznych doświadczeń w życiu. Mężczyzna jednak nagle się odzywa, zapala się światło i bańka mydlana pryska - on nie jest tym, którym miał być! Jednak oboje wiedzą, że coś między nimi zawrzało i że grzechem byłoby puścić to w niepamięć. Czy zawalczą o uczucie?

Historia rodem z niejednego średniawego Harlequinu. Są fragmenty tragiczne i nudne, są też ciekawe i pochłaniające uwagę. Jednak jeśli liczycie na sceny erotyczne i pikantność, to możecie sobie pomarzyć. Z tego co pamiętam, były takie maksimum dwie, więc gdzie tu jakiekolwiek podobieństwo do “Pięćdziesięciu twarzy Greya”? Było ono w “Przeznaczonej do gry” - mocno przesadzonej swoją drogą, jest w Crossie (właśnie pochłaniam), pojawiło się nawet w romansie paranormalnym “Wściekły głód” czy nawet w “Rozkoszy nieujarzmionej”, w której raczej więcej było erotycznego napięcia niż jako takich scen seksu, ale wciąż ich liczba jest większa niż w książce reklamowanej hasłem “Fifty Shades… like” (w stylu “Pięćdziesieciu twarzy…”). Widać, że wydawcy zależy jedynie na sprzedaniu książek na fali Greya, zamiast na ich dobrej jakości, ale w końcu Amber można nazwać rekinem na rynku książkowym, więc czemu się tu dziwić. Niemniej moja sympatia do wydawnictwa trochę zmalała po kilku tanich romansidłach sygnowanych podobieństwem do Greya. Tu nawet nie było żadnej większej chemii poza pewnym ciekawym spotkaniem w barze (bardzo popularny motyw, ale niemal zawsze mi się podoba).


01 lipca 2013

Zapowiedzi lipcowe

Czerwiec się kończy. Mamy już spokój od szkoły, kończymy sesję lub z utęsknieniem wyczekujemy urlopu. Mnie nie dotyczy nic z tych punktów, bo wakacje mam od ponad roku, co nie zmienia faktu, że trochę na pewno się zrelaksuję na zbliżającym się wypadzie na Mazury. Skoro już o tym wspomniałam...
Od jutra (29.06) do 13.07 (sobota) wyjeżdżam i zostawiam Was i bloga pod opieką Martyny. Zabieram ze sobą mnóstwo książek, zarówno papierowych, jak i e-booków zapisanych na czytniku i gdy wrócę, zasypię Was recenzjami, zanim wyjadę w sierpniu kontynuować relaks :)

________________________________________________________________

A teraz w końcu obiecane zapowiedzi na lipiec :)



Tytuł: Bunt bogini
Tytuł oryginalny: Goddess
Seria: Spętani przez bogów. Tom 3.
Autor: Josephine Angelini
Wydawnictwo: Amber
Premiera: lipiec 2013
Opis:
Ich przeznaczeniem jest odwieczna nienawiść.
Ich pragnieniem – wieczna miłość.
Teraz Helena musi ostatecznie wybrać pomiędzy dwoma ukochanymi…

Ekscytujący finał romantycznej trylogii wypełnionej miłością, nienawiścią i zemstą greckich bogów.
Helena Hamilton, pozornie zwyczajna szesnastolatka z amerykańskiego miasteczka, jest potomkinią Heleny Trojańskiej. Poznała już swoje przeznaczenie i rolę, jaką ma odegrać w planach bogów. Wie, że musi co noc przemierzać Podziemie, by zapobiec krwawej wojnie i uwolnić swoją rodzinę od klątwy.
Do tej pory dodawała jej sił miłość Lucasa. I pomoc tajemniczego Oriona, który podczas wędrówek przez mityczną krainę umarłych stał się jej tak bliski. Lecz teraz Przepowiednia ostrzega Helenę, że ktoś, komu ufa, jest zdrajcą…
Helena wciąż nie jest pewna, czy kocha Oriona, czy Lucasa. Rozdarta pomiędzy uczuciem do nich obu musi teraz ostatecznie zdecydować. I raz jeszcze zejść do Hadesu, żeby wyrwać ukochanego z królestwa śmierci…

 ________________________________________________________________


Tytuł: Sekret Julii
Tytuł oryginalny: Unravel Me
Seria: Dotyk Julii. Tom 2.
Autor: Tahereh Mafi.
Wydawnictwo:Otwarte
Premiera: 17.07.2013
Opis:  
Oni chcą mnie znaleźć. Ja znajdę ich pierwsza.

Julia uciekła do Punktu Omega. Miejsca dla takich ludzi jak ona – ludzi z nadprzyrodzonymi zdolnościami – siedziby rebeliantów.
Tym samym, uwolniła się od Komitetu Odnowy i ich planu wykorzystania jej jako broni. Teraz może kochać Adama, lecz  on  nigdy nie będzie wolny od jej śmiertelnego dotyku.
Albo od Warnera, który chce od Julii więcej niż kiedykolwiek sądziłeś.
W kontynuacji "Dotyku Julii", Julia musi podjąć decyzje, które zmienią jej życie, czy tego chce czy nie. Decyzje, które wiążą się z wyborami jej serca i życiem Adama.
 ____________________________________________________