03 lutego 2015

"Przeznaczeni" - Holly Bourne

Tytuł: Przeznaczeni
Tytuł oryginalny: Soulmates
Autor: Holly Bourne
Wydawnictwo: YA! (GW Foksal)
Data wydania: listopad 2014
ISBN: 9788328009950 
Liczba stron:
440

Cena: 
34,9 zł
Martyna - moja ocena: 7/10

Czy wierzysz w miłość? W to, że gdzieś tam na świecie czeka na Ciebie ktoś, kto odmieni twoje życie? A może wierzysz w przeznaczenie i czekasz na to, aż spotkasz na swojej drodze osobę, która będzie idealnie do Ciebie pasować i z którą będziesz tworzyć zupełność?
A teraz pomyśl o tym, co by się stało, gdyby dopasowanie dwóch idealnie dobranych do siebie ludzi, było najgorszym z możliwych rozwiązań. Smutne? Z pewnością! 

Poppy jest szesnastolatką, która w przeciwieństwie do swoich rówieśniczek nie pragnie się zakochać i nie wierzy w miłość. Uważa uczucia za banał. Do czasu aż poznaje Noe - nieziemsko przystojnego gitarzystę początkującego zespołu rockowego. Noe działa na nią zupełnie inaczej niż każdy poprzedni chłopak. Bardzo szybko okazuje się, że chemia między tą dwójką jest tak silna, że aż niebezpieczna. Niebezpieczna do tego stopnia, że może spowodować katastrofę. 

Trzeba zacząć od tego, że "Przeznaczeni" to typowy przykład literatury, której grupą docelową jest młodzież i jeśli rozpatrywać ją pod tym kątem, jest to kawałek całkiem dobrej, świeżej powieści. Autorka używa prostego, młodzieżowego języka, wykreowane postacie są łatwe do polubienia, pojawia się dużo dialogów i romantycznych scen z udziałem nastolatków. Wszystko to składa się na całkiem niezłą mieszankę. 

Holly Bourne w swej debiutanckiej powieści sięgnęła po temat przeznaczenia. Postanowiła jednak zabrać się za to w dość nietypowy sposób. Stworzyła bowiem świat, w którym znalezienie swojej drugiej połówki niesie za sobą ogromne zagrożenie. Nie tylko dla świata, ale dla całej ludzkości.
Przyznam, że bardzo zaskoczył mnie pomysł autorki. Kompletnie nie tego się spodziewałam. Początkowe strony ani trochę nie wskazują na to, że fabuła będzie podążała w takim kierunku. Byłam przekonana, że jest to zwykła opowieść o młodzieńczej miłości, która mimo wielu przeszkód, finalnie kończy się zdaniem "żyli długo i szczęśliwie". Jestem wniebowzięta przez to, że tak bardzo się pomyliłam! 

Kolejnym plusem obok nieprzewidywalności, jest w przypadku tej powieści świeżość, jaka od niej bije. Autorka oczywiście pokusiła się o kilka sztampowych posunięć, ale mimo wszystko ja odnalazłam w tej książce coś nowego, czego jeszcze nie było. W czasach, kiedy nowości wydawnicze pojawiają się jak grzyby po deszczu, jest to naprawdę godne uznania, by napisać coś, co będzie w stanie okazać się czymś oderwanym od utartych schematów. Według mnie Pani Bourne się to udało. 

"Przeznaczeni" to pozycja, którą czyta się bardzo szybko i lekko. Bohaterowie mają swoje charakterki i nie brak im charyzmy. Wszystko to w połączeniu z niezbyt zawiłym stylem i słownictwem, daje przyjemne połączenie. Nie obyło się jednak bez minusów. Pierwszym z nich są kolokwializmy użyte w książce. Mnie osobiście to nie drażniło, ale gdy myślę o tym tytule, jako o pozycji skierowanej do nastoletnich odbiorców, zaczyna mnie to już trochę razić (choć wiem, że przeciętny szesnastolatek używa na co dzień znacznie gorszych słów).

Kolejna sprawa to tempo akcji, które przez całą środkową część dość mocno kulało. "Przeznaczeni" mają dobry początek i fenomenalne zakończenie, ale całość pomiędzy jest odrobinę ospała i zbyt długo trzeba czekać na rozwinięcie głównych wątków. Momentami odnosiłam wrażenie, jakby pół książki napisane zostało przez jedną osobę, a drugie pół przez kogoś całkowicie innego, ponieważ powieść reprezentuje dwa tak skrajnie różne poziomy, że aż ciężko w to uwierzyć. Ostatecznie jednak da się to przełknąć. 

Debiut Holly Bourne może nie zachwyca, ale nie można również określić go mianem złej literatury. Ciekawe wątki i sympatyczne postacie (także te drugoplanowe) tworzą interesujące połączenie. Dodatkowo zakończenie udowadnia, że ta autorka może jeszcze nie raz zaskoczyć. Ostatnie strony książki były genialne oraz tak przepięknie napisane, że mogę tylko ubolewać nad tym, iż cała powieść nie została zachowana w tym cudownym stylu. Zaletą jest także to, że "Przeznaczeni" to powieść jednotomowa. Tym bardziej, że serwując takie zakończenie autorka może być pewna, że wielu czytelników będzie cierpliwie czekało na jej kolejne dzieła. Wśród tej grupy znajduję się również ja. 




Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości G.W. Foksal!






 



14 komentarzy:

  1. Bardzo mnie intryguje ta książka i chyba się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że miałyśmy identyczne zdanie odnośnie tej książki i chyba odwiedziła nas ta sama wena twórcza podczas pisania recenzji ;) Pewnie jesteśmy pokrewnymi duszami, a to chyba dobrze, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio? A myślała,, że właśnie wszyscy krytykują tę książkę

      Skoro tak to pędzę czytać Twoją recenzję :-)

      Usuń
  3. Ja mam chrapkę na książkę od dłuższego czasu. Jestem ciekawa, w którą stronę poprowadzi autorka fabułę. Z chęcią przeczytam, mimo tego tempa akcji:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sors, nie mogłam edytować ;p

      Tyle książek, a tam mało czasy :(

      Usuń
  5. Trzeba przyznać na początek, że książka ma śliczną okładkę ;)
    Ciekawa recenzja. Podoba mi się, że jest to książka jednotomowa.
    Trochę mnie nie pokoi , że "całość pomiędzy jest odrobinę ospała" . Troszeczkę to zniechęca, ale gdy będę miała okazję gdzieś ją wypożyczyć to może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brak akcji skutecznie mnie odstrasza, choć sama jeszcze nie wiem czy odpuszczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo wszystko książka chyba nie dla mnie, chociaż pewnie kilka lat temu byłabym tym dziełem zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odniosłam wrażenie, że nie chodzi nawet o kilka lat wstecz, ale o kilka książek wstecz :)

      Usuń
  9. Oryginalność zawsze jest w cenie i to najbardziej przekonało mnie do książki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo chciałabym ją przeczytać. Niestety kiedy jestem w Empiku i mam zamiar nie kupować to ona jest, ale kiedy chcę kupować to jej nigdy nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podoba mi się ta książka, mam zamiar ją jak najszybciej przeczytać, oczywiście jeśli będę mogła.

    niezapomniszomnie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Na blogu korzystam z zewnętrznego systemu komentarzy Disqus. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności Bloga.